straciłam kontrole
Komentarze: 2
pograżyłam się ...całkowicie....straciłam kontrole nad własnym życiem...straciłam kontrole nad spaniem...nad myśłeniem...mówieniem...głubie siew e wszystkim...w domu przejebane....bo studia mam zawalone i nie moge z tego wybrnać...jak mogłam być taka głupia...JA??? która zawsze wiedziała czego chce do czgo dązy...która pomagała innym...z facetami problemy...co robić w sytuacji, kiedy wiem, że facetowi zależy, ale się mnie boi i czuje respekt...no dobra...robie co sie da...kurde co z wami?....moja najblizsza przyjaciółeczka zaczęła pracować w knajpie...sowa się z niej zrobiła...w dzien śpi w nocy pracuje...tracę ją....tracę powoli wszystko, straciłaM KONTROLE...nad własnym życiem i czuje sie bezsilna....i jeszcze dziadziuś ma raka z przerzutami....święta bedą straszne...siedzieć z kimś przy stole wigilijnym...z myślą, że za rok może go nie być....boooże dodaj mi sił.
Dodaj komentarz