Komentarze: 1
i znooowu leniwa niedziela...boooże jak ten czas szybko leci, już połowa grudnia!!!straaasznie, perspektywy na Sylwka...= żadnych perspektyw, lipaaa, najwyżej skończymy pijąc pod mostem Dębnickim:D, nie nooo przegięcie by było...Misiek nie dał znaku życia, ale nie myśle o tym, po co się zadręczać...ostatnio pare facetów powiedziało mi, że kobiety za dużo analizują...coś w tym jest..mama się znowu drze...booże przecież ja nie jestem głucha!!! ciągle te studia...no cóż pogrzebałam się totalnie, musze jakiś złoty środek znalezc dla siebie...jutro kolos z niemieckiego, nie cierpie tego języka..jak go słysze to przez moje ciało przelatują takie nieprzyjemne dreszcze..diagnoza wystawiona:alergia na niemiecki....a jutro znowu poniedziałek.